Tadeusz Deszkiewicz Tadeusz Deszkiewicz
631
BLOG

Klata i Zdrojewski do dymisji

Tadeusz Deszkiewicz Tadeusz Deszkiewicz Kultura Obserwuj notkę 4

Wzburzony kolejnymi ekscesami Jana Klaty w Narodowym Teatrze Starym i kompletną bezczynnością Ministra Kultury napisałem - w  formie petycji - apel, który zapewne niewiele da, ale uzmysłowi wielu osobom w jakiej kondycji jest zarządzanie polską kulturą.

Apel-petycję można podpisać pod adresem: www.petycje.pl/petycja/10121/apel_o_odwolanie_dyr._teatru_starego_jana_klaty_i_dymisje_ministra_kultury_bogdana_zdrojewskiego.html


Panie Ministrze,
w związku z kolejnym skandalem, który ma miejsce w Narodowym Teatrze Starym w Krakowie, a którego autorem jest Jan Klata apeluję o natychmiastowe odwołanie go ze stanowiska dyrektora artystycznego tej szanowanej placówki artystycznej.
Wedle Klaty przygotowywana właśnie w Teatrze Starym „Nie-Boska komedia” jest tekstem antysemickim. Aktorzy krzyczą „nie chcę być Polakiem, chcę być Żydem”, rozbierają się i piszą na piersiach "Holocaust = towar". W spektaklu rozbrzmiewa także "Mazurek Dąbrowskiego" do melodii "Deutschland, Deutschland über alles", a następnie widzimy scenę zbiorowego gwałtu.
To, że „artysta” rozpaczliwie próbuje zaistnieć w środowisku poprzez szokowanie moralnie wątpliwymi inscenizacjami i antynarodowymi spektaklami, jest poniekąd zrozumiałe, choć nieakceptowalne. Natomiast fakt, że konstytucyjny minister rządu Rzeczypospolitej Polskiej, którego zadaniem jest obrona narodowej kultury, aprobuje pseudoartystyczne wydarzenia, jest działaniem na szkodę polskiej racji stanu.
Dlatego wzywamy także Pana, o ile jest Pan człowiekiem honoru, do złożenia urzędu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Pańskie problemy z rozumieniem dwóch słów które zawierają się w tytule funkcji którą Pan sprawuje – kultura i dziedzictwo narodowe datują się nie od dziś.
Wymienię tylko kilka faktów:
- Podczas 54. Międzynarodowego Biennale Sztuki w Wenecji, pod auspicjami Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jako reprezentant Polski pokazywany był cykl filmów zniesławiających Polaków, pokazujący ich rzekomy antysemityzm. Autorką cyklu była Izraelska reżyserka Yael Bartana, a nominację do reprezentowania Polski na prestiżowym Biennale Sztuki wręczył jej Pan osobiście. Wspomniany film był pokazywany był również w Berlinie podczas trwającego od 26 kwietnia do l lipca 2012 7. Berlin Biennale, a wydarzenie dofinansowane było przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Adama Mickiewicza.
- Mimo, że film promował antypolski ruch, używający - jako swojego znaku - białego polskiego orła na czerwonym tle, wpisanego w gwiazdę Dawida, nie zaprotestował Pan przeciwko nieuprawnionemu używaniu i przerabianiu, konstytucyjnie chronionego godła Polski.
- Kolejna profanacja polskiego godła miała miejsce w Muzeum Sztuki Nowoczesnej gdzie przedstawiono „dzieło” Piotra Uklańskiego. Rzeźba „Deutsch-Polnische Freundschaft” to połączenie godła Polski i nazistowskich Niemiec – hitlerowskiej gapy. Czy w jakikolwiek sposób zareagował Pan na to karygodne zestawienie. Przypominam, że już na przełomie 2012 i 2013 roku w Zachęcie prezentowana była praca Uklańskiego „Polska Über Alles” - portrety aktorów w nazistowskich mundurach i zawieszone na nich godła Polski.
- Kiedy ważyły się losy „Warszawskiej Opery Kameralnej” schował Pan głowę w piasek, pozostawiając konającą placówkę w rękach barbarzyńców, mimo, że tak często podkreśla Pan iż „stoi na straży kultury polskiej”.
- Czy wypowiedział się Pan na temat filmu "Adoracja" Jacka Markiewicza w którym nagi mężczyzna ociera się genitaliami o figurę Jezusa przybitego do krzyża. Dlaczego nie zareagował Pan na apele ludzi, których ta scena uraziła.
- Wypowiedział się Pan natomiast na temat niedawnego skandalu w Narodowym Teatrze Starym w Krakowie, gdzie w spektaklu do Damaszku obsceniczne sceny mają być wyrazem artystycznej wolności reżysera. Tym razem po akcji publiczności i listach protestacyjnych Minister Kultury Rzeczypospolitej Polskiej powiedział: „W sporze z publicznością staję po stronie dyrektora Jana Klaty.

Czy tak ma wyglądać mecenat Państwa, dbałość o kulturę i dziedzictwo narodowe. Czy podważanie niepodważalnych wartości jest zgodne z powinnościami strażnika polskiej, chrześcijańskiej tradycji narodowej? Czy posługiwanie się świętościami narodowymi i tragedią Holokaustu nie jest przekroczeniem nieprzekraczalnych granic? Temu igraniu z symboliką państwową i religijną ktoś powinien dać kres. Tym „kimś” powinien być Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale Pan swoimi decyzjami, lub ich brakiem wpisuje się w nurt antypolski, a to Pana kompromituje i świadczy o złych intencjach.
Dlatego, wzywam Pana do złożenia dymisji. To jedyne honorowe wyjście z sytuacji, zakładając, że jest Pan Człowiekiem Honoru.

Tadeusz Deszkiewicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura